SKŁADNIKI:
- 4 ząbki czosnku
- 1 duża cebula
- 1 duża czerwona papryka
- 1 świeża czerwona papryczka pikantna
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 5 świeżych pomidorów (lub odpowiednio pomidorów we własnym sosie ze słoika)
- 1/2 szklanki czerwonej soczewicy
- 500 ml wody
- 1 łyżeczka bulionu vege bez glutaminianu (ja dodaję zrobioną przez siebie pastę)
- 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
- szczypta kurkumy
- sól do smaku
- 1/4 łyżeczki sproszkowanego chili
- natka pietruszki
- oliwa z oliwek do dekoracji
- pestki dyni (opcjonalnie)
WYKONANIE:
- Czosnek przecisnąć przez praskę. Cebulę i wydrążoną paprykę pokroić w paski. Ostrą papryczkę wydrążyć i pokroić na plasterki. Mieszając zeszklić razem na oliwie z oliwek (w garnku).
- Dodać pokrojone w dużą kostkę pomidory. Przesmażyć przez chwilę razem.
- Zalać gorącą wodą. Dodać soczewicę i przyprawy: bulion, pieprz, kurkumę, sól, chili. Gotować około 20 minut. W trakcie gotowania trzeba zamieszać i ewentualnie uzupełnić wodę (jeśli zbyt dużo wyparowało), tak by zupa się nie przypaliła.
- Na koniec zupę zmiksować w blenderze (10 sekund na najwyższych obrotach) lub przy użyciu blendera żyrafy (uwaga, bo gorące!!).
Podawać posypaną dużą ilością posiekanej natki pietruszki i skropioną oliwą z oliwek.
Uwaga! Smakuje też posypana uprażonymi pestkami dyni. Jeśli zupy nam zostanie, to najprawdopodobniej następnego dnia, przed odgrzaniem, trzeba będzie dodać trochę wody (stojąc w lodówce może się zrobić zbyt gęsta).
Zupa krem sprawdza się zawsze kiedy mamy mało czasu.
Zupę na zdjęciu posypałam rukolą (natka mi się skończyła :). Natki dodałabym kilka razy więcej.
Smacznego 🙂
Moje książki teraz jako ebooki w formacie pdf:
Beatko, a soczewicę dodajemy gdy dolewamy wodę do garnka?
Chyba w tekście nie ma nic o soczewicy:)
Monika – dziękuję bardzo. Już poprawiam 🙂
Nie ma za co Beatko:)
Przepis zachęca do gotowania. Interesuje mnie jednak receptura 🙂 na bulion vege. Bede wdzięczna za odpowiedż 🙂
Ja robię bulion w Thermomixie, z tego, co mam w lodówce. Przypuszczam, że nie masz urządzenia, jeśli pytasz. Mogę przerobić przepis pod kątem możliwości zrobienia w garnku, z użyciem blendera i zamieszczę według receptury, jaką robiłam ostatnio. Wychodzi pyszny i może stać kilka miesięcy. Nie obiecuję, ze zajmie to 2-3 dni, bo nie wyrabiam się z pracą, ale postaram się jak najszybciej. Muszę jednak wcześniej wypróbować, by nie podać przepisu, który przypali nam się na kuchence. Więc prośba o cierpliwość.
Też poproszę przepis na bulion 🙂
Fajnie, że podana już jest wersja zmiksowaną. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi ta konsystencja, a na wielu blogach spotykam się z soczewicą w całej postaci 🙂