Głodówka jednodniowa choć jest to bardzo krótki czas, może być potężnym narzędziem dbania o zdrowie i zachowania jak najdłużej młodego, sprawnego ciała i umysłu.
W jakich okolicznościach? Jakie ma zalety i jakie korzyści możemy osiągnąć praktykując jednodniowe głodówki?
Po pierwsze ważne jest aby taką głodówkę powtarzać.
Możemy ją przeprowadzać np. raz w tygodniu. Załóżmy, że byłby to piątek. Wtedy w piątek z rana jemy obfite śniadanie, a następny posiłek to śniadanie w sobotę rano. Tym sposobem mamy ok. 24 godziny bez jedzenia.
Po śniadaniu pijemy już tylko wodę i ewentualnie herbatki ziołowe, aż do następnego dnia rano.
W książce “Alkaliczny detoks” pisałam o dniu odciążającym. Taka jednodniowa głodówka na wodzie to doskonały dzień odciążający.
Przeprowadzana systematycznie jest mocną profilaktyką zdrowia. Jak łatwo wyliczyć, jednodniowy post w tygodniu, daje nam 52 dni postu w roku. A można też robić 2 dni takiego postu tygodniowo, z korzyścią dla samopoczucia, wigoru i zdrowia.
Jakie korzyści może nam przynieść praktyka jednodniowej głodówki raz w tygodniu.
Choć to zaledwie jeden dzień, to jednak w perspektywie czasu może zadziałać jak efekt domina.
- Jednodniowe posty wpłyną korzystnie na spadek wagi lub jej utrzymanie jeśli ma zdrowy poziom.
2. Głodówka jednodniowa to także stopniowa i systematyczna detoksykacja organizmu.
3. Krótka głodówka to czas regeneracji dla układu trawiennego, który naprawdę ma czas odpocząć, oczyścić się z resztek.
4. Po przyzwyczajeniu się organizmu praktykowanie jednodniowych głodówek (postów) pozytywnie wpływa na nastrój, samopoczucie i pracę mózgu (na początku może nie być łatwo a także mogą wystąpić dolegliwości związane z uwalnianiem toksyn, czy nie dostarczaniem glukozy, jak chociażby ból głowy).
5. Badania wskazują na to, że systematyczne niedojadanie pozytywie wpływa na wrażliwość organizmu na insulinę. Jest to też odpoczynek dla trzustki.
6. Systematyczna głodówka reguluje też poziom cukru we krwi.
7. Poza tym pozytywnie wpływa na poziom cholesterolu i trójglicerydów.
8. Powstrzymywanie się od jedzenia reguluje produkcję hormonu wzrostu (potrzeba przerwy między posiłkami 12 do 18 godzin). Od 30 roku życia produkcja tego hormonu zmniejsza się, a tymczasem hormon ten ważny jest dla:
- dobrej kondycji tkanki łącznej
- poziomu cholesterolu
- sprawności fizycznej
- sprawnego przebiegu procesów umysłowych
- odporności na wysiłek fizycznych
- budowy mięśni
- spalania tkanki tłuszczowej
9. Są też dowody na to, że systematyczne odciążanie organizmu od jedzenia jest profilaktyką raka (wykazały to badania pewnego wskaźnika we krwi, którego wysoki poziom wskazuje na zwiększone ryzyko zachorowania, a głodówki wpływają na jego obniżenie).
10. Dla wielu osób taki dzień może też w sposób naturalny połączyć się z praktyką duchową, religijnością (to nie moment by o tym pisać, bo inny jest cel tego wpisu, natomiast nie zaszkodzi wspomnieć o tym poza-cielesnym wymiarze, jaki może mieć dla nas systematyczny jednodniowy post, wzmacniając inne ważne obszary naszego życia).
MOŻE więc jednodniowa głodówka???
MOŻE więc jeśli zbyt trudno jest nam zrobić dłuższy post, to rozwiązaniem byłby systematyczny post raz w tygodniu? To co kiedyś było wpisane w naszą tradycję okazuje się mieć też znaczenie dla zdrowia.
MOŻE też jest to znakomity sposób na tanią, a efektywną inwestycję w swoje zdrowie, zwłaszcza w czasach, kiedy nie zawsze znajdujemy możliwość by dobrze zadbać o wszystko co zjadamy (chociażby dlatego, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu jak na sposoby wytwarzania żywności, jej uprawy, dodatki, które nawet jeśli ich nie stosujemy w domu, to jedząc na zewnątrz nie możemy mieć pewności co naprawdę jemy).
UWAGA!! Nie do końca też mamy pewność co kupujemy. W jednym ze sklepów sieciowych mój kolega wziął do rąk śmietanę. Przeczytałam etykietę, na której nic nie było ani o mleku, ani o żywych kulturach bakterii i skomentowałam, że to na pewno nie jest dobra śmietana, że musi coś zawierać, skoro nie jest napisane na niej nic. On odpowiedział, że pewnie jest dobra, że widocznie to tylko czysta śmietana i nie ma co pisać. Ja na to: Jak coś jest dobre to producent się tym chwali. Jeśli się nie chwali to prawdopodobnie nie ma czym. W efekcie on sprawdził potem skład tej śmietany na stronie producenta i oczywiście wyszło na moje – zawierała dodatki i bynajmniej nie była to czysta ukwaszona śmietana z kulturami bakterii. Choćby przez takie zabiegi producentów, nawet gdy chcemy się starać to różnie wychodzi – trzeba pamiętać, że ja jestem w tym wyćwiczona i wyjątkowo już czujna, a większość osób wciąż tak nie ma).
I NA KONIEC!!!
Bardzo polecam zastosowanie jednego dnia (a właściwie doby) postu w tygodniu wszystkim osobom, które mają problemy z wagą, poziomem cukru, cholesterolu, złym stanem skóry, koncentracją, nastrojem, osobom, które mają różne dolegliwości np. bóle lub z układem pokarmowym. POLECAM też dla utrzymania i wzmocnienia efektów detoksu wprowadzenie jednego dnia pełnego postu lub zastosowanie dnia odciążającego (w książce “Alkaliczny detoks” jest kilka propozycji jak może taki dzień wyglądać) jako stałego elementu naszego życia.
POLECAM także dodatkowy taki dzień jednorazowo (czyli jako drugi dzień w tygodniu) wszystkim, którzy np. zaliczyli imprezę, obfitą kolację na jakimś przyjęciu, przejedli się podczas grilla itp. Czyli w tygodniu następnym po tym kiedy zaszaleliśmy – dwa dni postu zamiast dnia jednego (niekoniecznie jeden za drugim – może być np. jeden dzień we wtorek, a drugi w piątek – nie ma to takiego znaczenia).
ZRÓBCIE TO NA 3 miesiące i obserwujcie efekty. Zróbcie badania przed i po 3 miesiącach. Obserwujcie samopoczucie, zmiany, wygląd, sen, wagę, szerokość ubrań, skórę, poziom energii.
UWAGA!! W czasie pomiędzy dniami postu jadamy normalnie, czyli nie więcej iż zwykle i nie próbujemy najeść się na zapas tylko dlatego, że pościmy.
POLECAM także dłuższą głodówkę jako świetną metodę oczyszczania organizmu z toksyn oraz wspomagania zdrowienia. Sama kiedyś doświadczyłam uzdrawiającej mocy głodówki. Dziś tę właściwość potwierdza też nauka (patrz artykuł: Nobel i naukowe podstawy głodówki)
W książce “Alkaliczny detoks” opisałam m.in.:
jak przygotować się do głodówki
jak ją przeprowadzić
jak prawidłowo zakończyć głodówkę
jak sobie radzić w trudniejszych chwilach
czego można się spodziewać podczas głodówki
jak wspomóc efekty oczyszczania i inne praktyczne informacje
Jerzy Zięba o głodówce leczniczej i swoich osobistych doświadczeniach głodowania:
Źródła:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC291937/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3529368/
“Opanuj swój metabolizm” Jillian Michaels
foto: Suhyeon Choi
Moje książki w księgarni (duży rabat):
Witam,
Szkoda tylko ,ze nie ma opisu jak zrobic taka glodowke,a tylko odnosnik do zakupu ksiazki…..
Matteo, jak poszperasz to znajdziesz informacje na fan page i blogu. Sprawdź na fan page ostatnie wydarzenie o 5 dniowym detoksie. Przygotowanie monodietą można pominąć bo ono było składnikiem detoksu 5 dni. Ale jest tam harmonogram (zamiast soków – woda). Są komentarze osób uczestniczących, które mogą być pomocne. Przy 24 godzinnym poście jemy śniadanie a potem nic do następnego śniadania. Możliwe dolegliwości i sposoby radzenia sobie te same co w innych detoksach (jest wiele na ten temat na blogu).
no przeciez zieba mowi, pic wode, co ty przepis na woe potrzebujesz? o rany ludzie to zawsz problem znajda ..
jak zrobić jest napisane. Jesz śniadanie i to tyle na ten dzień kolejnym posiłkiem jest śnaidanie następnego dnia. Co tu tłumaczyć?
czytałam że organizm, który “spodziewa się” postu i tego, że nie będą dostarczane składniki odżywcze, zaczyna je magazynować na “czarną godzinę” – czy przez regularne głodówki nie rozregulowujemy systemu? Czy ten mechanizm obronny organizmu nie niweczy korzyści z głodówek?
Kiedyś post raz w tygodniu był wszechobecny. Takie odciążenie daje możliwość odpoczynku układowi trawiennemu i nadrobieniu zaległości przez wątrobę. Obecnie naukowcy donoszą o korzyściach z takich krótkotrwałych postów. Krótkotrwałe formy popierają dietetycy, którzy są przeciwni długim detoksom. Badania laboratoryjne pokazują korzyści. Osoby praktykujące jednodniowe posty – w formie głodówki bądź ograniczonego dostarczania kalorii donoszą o świetnym wpływie na samopoczucie. Korzyści są zatem potwierdzone. Natomiast jeśli chodzi o rozregulowywanie to raczej zbyt długie formy mogą być ich przyczyną. Choć np. dieta warzywno-owocowa jest bardzo prozdrowotna, to byłabym uważna na jej przeciąganie w czasie bo to w końcu dieta niedoborowa. I tutaj faktycznie osoby zdrowe, które przesadzają z długością takiego postu moga rozregulować pracę hormonów, a przez to zaburzyć cały organizm. Nie wspominając o możliwości powstaniu niedoborów.
Czy faktycznie może się coś zmienić przez jeden dzień głodówki?
Jeden dzień to takie odciążenie dla organizmu. Ale jeśli ten dzień byłby regularnie powtarzany to dowiedziono, że ma to ogromny wpływ na organizm i poprawiają się wyniki badań, ma to pozytywny wpływ na wagę, bardzo dobrze wpływa na samopoczucie… generalnie to trochę tak jakby efekty pojawiały się w czasie po kumulacji takich dni. Zdrowotnie i dla regulacji organizmu jest to super metoda.
Mój znajomy stosuje głodówki 3-7 dni. Jest ich wielkim zwolennikiem. Kto wie, może też kiedyś spróbuję…
🙂 Polecam… z dobrym przygotowaniem 🙂